Samochodem na Litwę – poradnik

W Litwie poza zabytkowymi miastami można zwiedzić nawet 3000 jezior! To prawdziwy raj dla wędkarzy. Równie dobrze poczują się tu miłośnicy przyrody, odwiedzający Punię wraz z jej starożytnymi, ponad 1000-letnimi lasami. Choć Litwa jest naprawdę niewielka, jadąc samochodem można spędzić w niej nieco więcej czasu, niż tylko weekend. Ile czasu zajmuje dojazd samochodem do Wilna? Zaskakująco niedużo. Z Warszawy można dojechać tam już w ok. 6 godzin.

Litwa samochodem – jak powinien wyglądać niezbędnik kierowcy?

Przy przekraczaniu granicy trzeba posiadać dowód osobisty lub paszport. Ważnym jest, aby dokument był ważny co najmniej 90 dni. Poza tym będzie potrzebny dowód rejestracyjny pojazdu, prawo jazdy oraz ważne OC.

Co powinno znaleźć się w aucie? Nie zapomnij o:

• trójkącie ostrzegawczym,
• apteczce,
• gaśnicy,
• kamizelce odblaskowej dla każdego pasażera.

Dobrze mieć także komplet zapasowych żarówek i bezpieczników, linkę holowniczą czy zapasowe koło. Są to jednak rzeczy zalecane, a nie wymagane.

Ubezpieczenie OC na Litwie

Obowiązkowa polska polisa OC jest ważna również na Litwie. Dzięki temu w razie kolizji czy wypadku można spać spokojnie. Warto jednak rozszerzyć ubezpieczenie o NNW, assistance i dokupić AC. Choć natężenie ruchu bywa mniejsze niż w naszym kraju, miejscowi kierowcy mają czasem tendencję do nie przestrzegania linii ciągłych, braku ostrożności przy włączaniu się do ruchu czy nie włączania kierunkowskazów. Dlatego też nie warto ryzykować i wybierać się w podróż bez OC. Lekkomyślni kierowcy bez OC mogą zostać obciążeni kosztem w wysokości nawet miliona złotych odszkodowania.

A co z ubezpieczeniem turystycznym? Jeśli posiadasz Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), będziesz mieć zapewnione podstawowe świadczenia medyczne. Ubezpieczenie turystyczne pokryje te koszty leczenia, które nie są refundowane przez nasz NFZ (np. prywatnych wizyt u lekarza).

Samochodem na Litwę – czego się spodziewać?

Litwa ma dość dobrze utrzymane drogi, choć niektóre z nich rzeczywiście mogą mieć nieco gorszy stan techniczny. Zdarzają się także drogi szutrowe, których nie pokaże nawigacja samochodowa. Ciekawym rozwiązaniem, na które można się natknąć na głównych drogach, są  progi zwalniające.

Kierowców zmylić może także nietypowa dla nas sygnalizacja świetlna – strzałki zezwalające na skręt w prawo świecą się tam stale, niezależnie od tego, czy pali się czerwone, czy zielone światło. Nie zawsze też będzie zaznaczona przed takim skrzyżowaniem linia “stop”. Nie oznacza to jednak, że można skręcać w ciemno – podobnie jak u nas, należy się zatrzymać, choćby przed przejściem dla pieszych i upewnić, że nasz skręt w prawo nie spowoduje utrudnień w ruchu.

Z kolei strzałki w lewo znajdują się na całkowicie oddzielnych sygnalizatorach. W przeciwieństwie do strzałek w prawo, te działają już jak każda inna sygnalizacja świetlna: można skręcać w lewo wyłącznie wtedy, gdy strzałka się świeci.

Mylne może być także poziome oznakowanie. Zdarza się, że przerywana linia pojawia się na wzniesieniach, na których nie powinno się wyprzedzać. A co z ograniczeniami prędkości? To dopiero nie lada gratka!

A co z pasami oznaczonymi jako “A”? Lepiej na nie nie wjeżdżać. Są one przeznaczone dla komunikacji miejskiej, motorowerów oraz rowerzystów.

Dozwolona prędkość – lepiej jej przestrzegać

Na terenie zabudowanym przez cały rok nie wolno jechać szybciej niż 50 km/h, a na drogach bez asfaltowej nawierzchni – 70 km/h. Dla kierowców zaskoczeniem może być fakt, że na Litwie dozwolona prędkość na autostradach i drogach szybkiego ruchu uzależniona jest od… pór roku.

W okresie wiosenno-letnim, ograniczenia prędkości wynoszą:

• na autostradach – 130 km/h,
• na drogach ekspresowych – 110 km/h.

W okresie od listopada do marca na autostradzie dozwolona prędkość spada do 110 km/h, natomiast na drodze ekspresowej do 100 km/h.

Warto podkreślić, że litewska policja bardzo restrykcyjnie podchodzi do przekroczeń prędkości. Płaci się tam już za każdy kilometr powyżej dopuszczalnej prędkości. Za jazdę o 50 km/h za dużo można dostać mandat w wysokości 450-550 euro. To jeszcze nie wszystko. Na dokładkę kierowca może zostać pozbawiony prawa jazdy nawet na pół roku. Ale tylko doświadczony, ponieważ młodzi kierowcy są traktowani nieco bardziej surowo. Mogą spodziewać się konfiskaty prawa jazdy nawet na półtora roku.

Parkowanie w niedozwolonym miejscu, brak zapiętych lub rozmowa przez telefon podczas jazdy także mocno może finansowo zaboleć.

Opłaty drogowe na Litwie

Trudno mówić o rozbudowanej sieci autostrad w tak niewielkim państwie. Litwa posiada dwie autostrady, oznaczone jako A1 i A2. Co istotne, przejazd nimi jest w zupełności bezpłatny – nie ma punktów poboru opłat ani winiet dla kierowców samochodów osobowych. Winiety są obowiązkowe wyłącznie dla pojazdów ciężarowych, busów czy autobusów. Co istotne, nie muszą być to tradycyjne winiety zakupione na stacji benzynowej, ponieważ w użyciu są także winiety elektroniczne. Zakup takowej odbywa się przez stronę internetową tamtejszej Dyrekcji Dróg Krajowych bądź SMS-em.

Parkowanie na Litwie

W Wilnie można spotkać się z czterema strefami parkowania (niebieską, czerwoną, zieloną i żółtą), które różnią się między sobą wysokością opłaty parkingowej. Warto przygotować sobie gotówkę, ponieważ parkomaty nie przyjmują płatności kartą.